Od wahadełka do różdżki i co dalej?
W rozpoczętym ostatnio poradniku wiedzy niekonwencjonalnej "Duchowe uzdrowicielstwo czy parada oszustów" mówiliśmy o bioenergoterapii, dziś o radiestezji, w następnych spotkaniach między innymi o kartach, tarocie, numerologii, grafologii, snach i różnych obliczach astrologii, nie każdy z nas bowiem w pełni orientuje się, czym dziedziny te naprawdę się zajmują, na ile też mogą pomóc człowiekowi, na ile zaszkodzić, czy warto więc z nich korzystać, a jeśli tak, to w jakim zakresie jest to bezpieczne
Spotkanie z nieznanym.

Leszek Weres.

Radiestezja jest znana od tysięcy lat, intensywnie też uprawiana w Wielkopolsce. Wielkopolskie Stowarzyszenie Różdżkarskie w swych najlepszych latach 70-ych było jednym z najprężniejszych na naszym kontynencie i jedynym tego rodzaju zgrupowaniem fachowców i hobbystów w Europie Wschodniej, którzy wielu ludziom jeśli nie uratowali, to przynajmniej przedłużyli życie. Z dużym powodzeniem stosowana także przez lekarzy, zakonników i księży zajmuje się nie tylko promieniowaniem cieków wodnych i ich wpływem na życie człowieka, ale także radiacją każdego żywego organizmu. Korzyści płynące z odpowiedzialnego posługiwania się wahadełkiem trudno przecenić, ale też negatywne konsekwencje, związane z nieodpowiedzialnym, nieprofesjonalnym posługiwaniem się tym urządzeniem są także niemałe. Trzeba o tym stale pamiętać, by nie paść ofiarą własnej albo cudzej aktywności różdżkarskiej nawiązującej często, wbrew naszym szczerym chęciom, do najgorszych praktyk okultystycznych. Nie inaczej wszakże, choć się o tym nie mówi, jest w wielu bardziej konwencjonalnych systemach wiedzy.Energia jest bowiem energią i stosować ją można zawsze zarówno dla człowieka, jak i przeciw niemu, a kręcąc wahadełkiem o niewłaściwym promieniu i w niewłaściwą stronę łatwo możemy wywołać demony, o czym wie zresztą każdy doświadczony radiesteta. Dlatego nie jest dobrze, gdy wahadełkiem bawią się dzieci nieświadome tego, jak bardzo mogą sobie przez przypadek zaszkodzić. Oczywiście dzieciaki bimbające sobie dowolnym, na lince czy na sznurku, zawieszonym przedmiotem także wywołują negatywne efekty, ale znacznie słabsze, bo przecież skomplikowane niekiedy kształty wahadełek wywołują dużo większe przekształcenia energii, albo znacznie silniejszy ich odbiór, bo takie przecież jest ich przeznaczenie! Tyle tytułem wstępu, gdyż w poradniku tym muszę bezstronnie wskazywać jasne i ciemne strony każdej z omawianych technik lub terapii.

Najdawniej z radiestezją kojarzone były poszukiwania wody, najczęściej przy pomocy różdżki. W Starym Testamencie różdżka pojawia się parokrotnie i to w bardzo ciekawym kontekscie. Dzisiiaj przy pomocy różdżki poszukuje się także minerałów lub innych cennych przedmiotów nie zawsze z najlepszym skutkiem, co jest wynikiem i braku fachowości i niewłaściwej moralnie motywacji. Te właściwości nie mogą być wykorzystane samolubnie właśnie negatywne motywacje. Dlatego wahadełkiem nie można wytypować liczbw przeróżnych grach losowych i nie można go wykorzystać w moralnie dwuznacznych sytuacjach. Można, ale nie skutkuje,jakby Bozia nad tym czuwała.Ta wiedza, umiejętności mają służyć ludziom i światu. Każdy mistrz radiestezji także się o tym przekonał i to nie raz. Dlatego łatwo odróżnić doświadczonego radiestety od gorliwego neofity, który wahadełka radzi się częściej niż Telimena lustra. Wtedy ono przejmuje nad nim kontrolę. Występują tak zwane "procesy lemuryjskie". Wahadło pokazuje nam to, czego pragniemy, a nie jak jest.Nie potrafimy zobiektywizować wyniku, ulegamy niedobrym, być może okultystycznym w naturze swej, siłom. Tak jednak być nie musi, przedstawiłem na razie najbardziej czarny scenariusz, który rzadko ma miejsce. Jest wszakże realny i całkiem możliwy.

Ale to "druga strona lustra" (to oczywiście z Alicji) pierwsza, jest bardziej optymistyczna. Więc warto wiedzieć, że zdolności radiestezyjne posiada bardzo wielu ludzi, ale bez wiedzy na ten temat i odpowiedniej praktyki właściwości mogą zaniknąć. Niektórzy odnajdują cieki wodne przy pomocy ręki, (choć prawdę mówiąc niebezpieczne dla zdrowia są krzyżówki cieków, znacznie mniej one same), innym potrzebna różdżka, jeszcze innym wahadełko. O to ostatnie najłatwiej, jako że rolę tę może spełniać w wyjątkowych okazjach zawieszona na nitce obrączka. Początkujący radiesteta nie musi mieć skomplikowanego sprzętu, a niektóre wahadełka według mnie (jestem z nim zaprzyjaźniony od 25 lat i w tym czasie pomogłem sobie i innym, często nieznanym sobie ludziom, zawsze bezinteresownie, zarabiając na ich wdzięczność w sytuacjach, gdzie innej pomocy nie było, co najmniej kilka tysięcy razy) są niebezpieczne dla przypadkowego użytkownika. Wiele też razy i ja oberwałem od wahadełka gdy chciałem wiedzieć za dużo lub gdy informacja mogłaby być dostępna w inny sposób. Tak więc lekarz może diagnozować wahadlem tylko wtedy, gdy nie ma innego sposobu by pomóc cierpiącemu - brak aparatury, lub z takich czy innych względów nie ma pewności co do rozpoznania medycznego. Wiem, że nawet w ręku laika wahadło wskaże chory organ, ale tylko lekarz znający dokładnie i anatomię i fizjologię może wydać diagnozę. Niestety zdarza się, żekiepscy radiesteci uwierzywszy w swą nadzwyczajną moc diagnozują na lewo i prawo przypisując ludziom raka, albo też we własnym mniemaniu, i to już najgorsze, leczą i z tego schorzenia. Niestety o tym dowiadujemy się także z prasy, radia i telewizji. Owszem, są też błędne miejsca odwiertów studzien, są błędne odczyty czasu urodzin, są wreszcie inne omyłki jak w każdej dziedzinie wiedzy, nie tylko niekonwencjonalnej. To jednak jedna strona medalu, druga natomiasst to spokojny sen, uniknięcie choroby nowotworowej, woda w domu i obejściu, prawidłowe wskazania odpowiednich lekarstw, a te są teraz drogie i nie każde modne lekarsstwo musi nam pomagać, ich dawek, szkodliwości i świeżości produktów spożywczych, szczególnie tych podawanych dzieciom od soczków i kaszek dla niemowląt poczynając.

Głos Wielkopolski, piątek 26 listopada 1999.
Głos Towarzyski strona 7

Z powrotem | Kurs radiestezji | Strona główna

Ó Copyright by CyjSoftware 1999